Rozdział 12
ROZDZIAŁ Z DEDYKACJĄ DLA PATRYCJI REUS :)
[Przeczytajcie notkę pod rozdziałem]
7 miesięcy później
Aktualnie jest miesiąc październik.
Dziecko w każdej chwili może chcieć przyść na świat.
Obudziłam się wcześniej. Na zegarku
widniała godzina 6. Tak jak co rano poszłam do łazienki wziąć
prysznic, a następnie naszykować coś do jedzenia. Gdy stałam przy
kuchni, Reus zszedł na dół.
-A co tak pachnie? - zapytał i
podszedł się przywitać
-Śniadanie, a nie widać? - zaśmiałam
się, a ten odwzajemnił gest.
Nagle zaczął mocno boleć mnie
brzuch, więc zaczęłam krzyczeć.
-Jedziemy do szpitala!! O kurde
zgubiłem kluczyki!
-Ma..masz je … na na schodach –
tylko tyle z siebie wydusiłam, na co blondyn nic mi nie odpowiedział
i prowadził do samochodu
*** W szpitalu ***
Marco
-Gratulujemy ślicznej dziewczynki –
uśmiechnęły się do mnie pielęgniarki, na co ja odwzajemniłem
gest, i bardziej stwiedziłem niż zapytałem:
-Moge do nich wejść?
-Oczywiście. Państwo też mogą –
wzkazała na Magdę i Mario
-Wybraliście już imię? - spytała
Magda cicho
-Tak. Postanowiliśmy, że to będzie...
- powiedziała Gaba
-Patrycja. - uśmiechnąłem się sam
do siebie
-Jakie ładne imię – Mario zaczął
szczerzyć się i głaskać Pati
*** 3 dni później ***
Gabi
Nasza córeczka jest zdrowa, więc już
dzisiaj wychodzimy ze szpitala. Marco i Magda po nas przyjadą.
Zapowiada się super dzień, ponieważ mogę przytulić małą panią
Reus, ucałować. Na razie mała, spała będzie u nas, bo nie mamy
jeszcze pokoju.
-Daj mi Patkę – Magda puściła mi
oczko – Marco w samochodzie czeka.
-Ok. Nie mogę się doczekać, kiedy
będziemy już w domu. W końcu się wyśpię
-No nie wiem, kochana, no nie wiem –
wybuchłyśmy śmiechem
Gdy tylko Marco zobaczył nas, zaczął
się cieszyć, a gdy dojechaliśmy do domu Magda zawiązała mi oczy
i prowadziła na górę. Słyszałam Mario jak gadał o czymś z moim
przyszłym mężem.
Oczy mi odwiązano i zobaczyłam
śliczny pokoik dla naszej nowej dziewczynki.
-Dziękuję – wyszeptałam im na
ucho, a oni odpowiedzieli mi chórem ''nie ma za co''
To najlepszy dzień mojego życia!
Patrycja urodziła się 11 października
2012 o godzinie 13.13
_____________________________________________________________
Sorki, że taki krótki, ale straciłam wenę :)
No więc.. rozdział dla Patrycji Reus, za motywacyjne komentarze :3
Przegraliśmy z Zenitem 2-1 ale awansujemy!
Losowanie: FC Barcelona - Atletico Madryt
Real Madryt - Borussia DortmundParis Saint-Germain - Chelsea Londyn
Bayern Monachium - Manchester United
Bardzo dziękuje za dedykacje ;*
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału cudny ;*
Już uwielbiam Patrycje ;* W końcu to moja imienniczka ;D Mam nadzieję że będzie grzeczna i da rodzicom w nocy pospać ;D
A co do losowania mam nadzieję że w tym roku też uda nam się pokonać Real ;*
Czekam na kolejny z niecierpliwością *